Historia: Goth był prezentem imieninowym dla Ruski od Milki (dziękuję! :D). Przyjechał do naszej stajni kilka dni po "imprezie" i od razu podbił serca 3/4 załogi. Jego rodzicami są dwa ujeżdżeniowe andaluzki, co czyni z niego dobrze rokującego sportowca.
Charakter: Jest typowym miśkiem - przytulanką. Garnie się do ludzi jak każdy inny domowy zwierzak, nadstawia się do głaskania i kładzie głowę na ramieniu opiekuna, błagalnie zerkając w jego stronę. Wyjątkowo ufny, nawet w stosunku do zupełnie obcych mu ludzi. Przy tym zawsze łagodnie nastawiony i na ogół spokojny, Zdarzają mu się chwilę, gdy trochę rozrabia, ale w końcu nie można od niego oczekiwać by ciągle stał w bezruchu. Lubi poszaleć, ale zawsze reaguje na polecenia opiekunów. Można go przywołać do porządku jednym słowem czy gestem. To kochany, oddany koń, który zrobi dla swojego ludzkiego przyjaciela wszystko, o co ten go poprosi. Grzeczny i posłuszny. Nikt nie potrafi się na niego gniewać, wystarczy, że Goth popatrzy na kogoś tymi swoimi cudnymi ślepiami i już nie można udawać, że jest się złym.
Zachowanie pod siodłem: Stara się jak może. Naprawdę, ten koń robi wszystko, by uszczęśliwić swojego partnera, a praca z nim to czysta przyjemność. Ma bardzo, ale to bardzo wygodne chody, które są równie miłe dla tyłka, jak i oka, ponieważ Goth potrafi się zaprezentować tak, jak na rasowego dresażystę przystało. Porusza się efektownie, z wysoką akcją kończyn, szybko dostosowuje się do wymagań jeźdźca i jest wrażliwy na pomoce. Co prawda wciąż łatwo się rozprasza, ale jeśli na treningu dzieje się coś ciekawego - potrafi się skupić na dłuższą chwilę. Na zawodach średnio ogarnia co dzieje się wokół niego, jest nieco skołowany i póki co, rzadko kiedy udaje mu się skoncentrować na przejeździe.
Zachowanie w obejściu: Bywa ciężko, ponieważ przy czyszczeniu Goth uparcie próbuje zaprzyjaźniać się z opiekunem bądź sprzętem, którym operuje. Bawi się szczotkami, rozpina suwaki, rozwiązuje uwiązy i tak dalej... Mimo to ładnie podaje wszystkie kopytka i bardzo lubi wodę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz