Historia; Ruska kupiła go z Malinowego Wzgórza. Zastanawiała się nad nim od samego początku sprzedaży, ale jakoś nigdy nie mogła się zdecydować w stu procentach. Dopiero gdy wprowadzono zasadę "kto pierwszy, ten lepszy" zadziałał szybki impuls i nawet nie wiedziała kiedy napisała formularz. Teraz jest z tego powodu szczęśliwa i nie żałuje.
Charakter: Piegus jest koniem, który zna swoją wartość i nie zamierza ulegać nigdy i nikomu. Może to trochę przesadzone... Ogier jest dominujący, ale jeśli odpowiednio się go traktuje - potrafi z chęcią wykonywać polecenia. Jeśli podchodzi się do niego w nieodpowiedni sposób, jest się z góry skazanym na porażkę. Do tego rumaka trzeba mieć dużo cierpliwości, ale efekty są bardzo miłe. Warrior nie lubi obcych i długo przekonuje się do nowych ludzi, a także nowego otoczenia. Zaaklimatyzowanie się w DH zajęło mu jakiś tydzień i dopiero wtedy poczuł się pewniej i zaczął się pomalutku do nas przekonywać. Pozuje na twardziela, którego nic nie rusza, ale w rzeczywistości boi się samotności, co zauważyliśmy dość szybko. Lubi, gdy w pobliżu jet inny koń, albo zaufany opiekun. Poza tym jest niesamowicie uparty... Nie przekona się go siłą, bo to nie o to chodzi. Należy poświęcić mu czas i dojść do porozumienia, jeśli się uda - Piegus nas za to nagrodzi i zacznie współpracować. To bystry koń i potrafi wykorzystać ludzkie słabości. Trzeba się mieć na baczności.
Zachowanie pod siodłem: Toleruje tylko kilka osób na swoim grzbiecie, a najlepiej gdyby zawsze jeździł na nim jeden, konkrety jeździec. Bo jeśli Piegus się z kimś zgra, potrafi pokazać się od najlepszej strony. Na początku zawsze są testy i próby doprowadzenia pasażera do białej gorączki. Tutaj liczy się przede wszystkim zachowanie cierpliwości i konsekwencja w działaniu. Ogier odpuszcza, kiedy zaczyna dziać się coś ciekawego. Jeśli wraca nuda - wraca i jego charakterek i drobne złośliwości. Lubi skoki, ale trenujemy głównie ujeżdzenie. Ma do tego dryg i prezentuje się nienagannie, kiedy zaczyna współpracować. Widać to po jego sprężystych chodach i giętkości.
Zachowanie w obejściu: Cóż, nie jest łatwo z nim wytrzymać, ale są osoby, które to uwielbiają, na przykład Ruska i Valentine. Uważają jego humorki za urocze, a ogier w końcu się do nich przyzwyczaił, przez co czasami nawet pozwala im przebywać w boksie. Nie przepada za czyszczeniem, natomiast uwielbia kąpiele. Na myjce jest spokojny jak baranek... Pomijając zabiegi pielęgnacyjne, lubi denerwować ludzi. Wyrywa się, kiedy prowadzi się go na padok, albo w drugą stronę - do stajni. Lubi psuć rzeczy...
Halowe Mistrzostwa Malinowego Wzgórza w skokach przez przeszkody!
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam! :)
http://malinowe-wzgorze.blogspot.de